Co innego pan premier.
Pan premier boleje, że Tadeusz Mazowiecki, który nie chciał złożyć dokumentu lustracyjnego /już po raz czwarty!/ złamał prawo i dlatego musi opuścić Kapitułę Orła Białego.
A przecież pan premier mógł oszczędzić sobie tego bólu, gdyby z tą decyzją poczekano na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Widocznie ból nie był
aż tak dotkliwy.
Złe jest prawo jeśli w wyniku jego stosowania naraża się autorytety
na upokorzenie.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry