Dowiedziałam się o Pana niezwykłej pasji, a mianowicie o fakcie, iż jest Pan Przewodniczący... "lemologiem"... Jako studentka filologii polskiej chciałam prosić, by w wolnej chwili napisał Pan kilka słów o swojej pasji /.../Stanisław Lem był od dziecka moją wielką fascynacją. Kimś więcej niż pisarzem – pomagał mi zrozumieć świat. Czytałem jego książki raz, potem drugi… Przeczytałem wszystkie, mam je zresztą w swojej bibliotece, wiele z autografem. Stale do nich wracam, wiele fragmentów znam na pamięć i chętnie cytuję. Uważam Stanisława Lema za największego pisarza science fiction dwudziestego wieku i żałuję, że nie dostał Nagrody Nobla. Był pisarzem wszechstronnym: beletrystą, wizjonerem, miał ogromne poczucie humoru, był mistrzem słowa i słowotwórstwa, wreszcie wielkim filozofem i moralistą. Jego "Summa technologiae" wydana w 1964 roku, to jedna z najlepszych książek o perspektywach technologicznej omnipotencji, tyleż wzbogacających, co wyniszczających istotę ludzką. I wcale nie jest taka trudna, jak mogłoby się wydawać.
Powrót do "Forum" /
Do góry