Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 10.07.14, 13:38 / Powrót

Premier powinien zabrać głos

Zdaniem Marka Borowskiego, premier Donald Tusk powinien zabrać głos w związku z trwającą obecnie w Polsce ofensywą fundamentalistów religijnych. - Weszliśmy w dość ostrą fazę wojny światopoglądowej, ale nie między ateistami a wierzącymi. To jest wojna z fundamentalistami religijnymi, którzy chcą narzucić swoje poglądy całemu społeczeństwu, trochę jak dżihadyści w świecie arabskim i w związku z tym wszelki pretekst jest dla nich dobry - uważa senator. W rozmowie w programie "Nie ma żartów" w telewizji "Superstacja" mówiono o sprawie prof. Chazana, który powołując się na klauzulę sumienia odmówił w publicznym szpitalu aborcji uszkodzonego płodu, mimo że prawo na to zezwala, o edukacji seksualnej (pojawiła się inicjatywa obywatelska ustawy przewidującej karę więzienia za propagowanie takiej edukacji), o stosunku do homoseksualistów (zdaniem senatora, dotarło do nas echo z Rosji, gdzie ustawa zabrania propagandy homoseksualnej, przy czym za propagandę można nawet uznać to, że dwóch gejów, czy lesbijki idą po ulicy trzymając się za ręce, bo dzieci przechodzą i mogą zostać porażone tym widokiem), o próbach narzucenia tego, na jakie sztuki wolno ludziom chodzić, a na jakie nie wolno (Golgota Picnic).
Senator podkreślił, że nie tylko premier, ale wszyscy politycy rządzący dzisiaj krajem, w których ręku znajdują się decyzje, nie powinni milczeć w tych sprawach, bowiem jeśli zrobi się teraz błędny krok, to potem będzie bardzo trudno się z tego wycofać, czy w podobnym przypadku zrobić coś innego. - Polska ma ustrój, ma konstytucję...Nie wykluczam, że w jakimś momencie zmobilizują się wszyscy ci, którzy mają tego dość, a w Polsce większość ludzi ma dość narzucania jednego poglądu i to skrajnego. Sondaż dotyczący klauzuli sumienia pokazał, że większość Polaków uważa, że jeżeli lekarz pracuje w szpitalu publicznym, to z klauzulą sumienia powinien być bardzo ostrożny. Gdyby w Polsce obowiązywał prawny zakaz aborcji bez względu na przyczyny to nie byłoby problemu, ale jest ona w określonych sytuacjach dopuszczona, więc jeżeli lekarz chce w publicznej służbie zdrowia pracować i być ginekologiem a w dodatku jest dyrektorem szpitala, to - albo albo.
"Superstacja" - 8 lipca 2014

Powrót do "Wiadomości" / Do góry