Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 04.10.21, 20:36 / Powrót

Polski (nie)Ład

Jak oblicza Marek Borowski, z całego Polskiego Ładu przeciętny dorosły Polak będzie miał miesięcznie w portfelu 45 zł więcej, ale 4 mln ludzi na tych zmianach straci. Senator krytycznie ocenia ustawę, w której, jak mówi, nie dość, że jest masa różnych błędów, opuszczeń i dziwnych sformułowań, ale także rozwiązań, które budzą bardzo poważne wątpliwości.
- Polityka PiS-u polega na tym, żeby tu dać 500 plus na dzieci, tam 100 zł emerytom, a potem powiedzieć, że jeśli chodzi o zdrowie to już radźcie sobie sami, dlatego że służba zdrowia niestety nie jest finansowana tak jak należy. Podobnie z edukacją, transportem publicznym, pomocą społeczną, opieką nad seniorami. Usługi publiczne nie są finansowane, za to masz tutaj Polaku 100 zł czy 150 zł, idź sobie do prywatnego lekarza, załatw sobie korepetycje, opiekę nad starszymi rodzicami itd. To jest niezwykle niebezpieczna polityka. To jest polityka, która ze społeczeństwa robi 38 mln elektronów, z których każdy powinien sobie sam dawać radę.
Jeśli chodzi o merytoryczne rozwiązania, to poza takimi, które każdy chętnie przyjmie, jak większa kwota wolna od podatku, czy wyższa skala podatkowa, to około 4 mln ludzi na tych zmianach straci. Ja muszę zapytać, dlaczego, przy tak dobrej sytuacji, przy oczekujących nas wielkich pieniądzach z Unii Europejskiej, dużym budżecie, w ogóle ktokolwiek traci? To jest niezrozumiałe.
Ulga dla klasy średniej została bardzo dziwnie skonstruowana. Okazuje się, że ludzie, którzy zarabiają brutto około 5,5 tys. - 6 tys. zł stracą, a ci, którzy zarabiają 10 tys. zł zyskają. Mamy też problem z inwestycjami. Tam są różne ulgi, np. na robotyzację. Niby dobrze, ale ten nowy Polski Ład w ogóle nie odpowiada na pytanie, dlaczego w Polsce leżą i kwiczą inwestycje? Dlaczego w ciągu 6 lat PiS doprowadził je do minimalnego poziomu? Nie ma takiej analizy, w związku z tym jakieś ulgi, które się wrzuca, oczywiście niczego nie dadzą.
Zdaniem senatora, jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest bałagan prawny w kraju. To, że polskie sądy nie gwarantują, iż wyroki będą absolutnie niezależne, ponieważ Izba dyscyplinarna ciągle działa i potrafi karać sędziów za wyroki. - Unia Europejska, która wstrzymuje w tej chwili wypłaty z Funduszu Odbudowy, czeka na jakiś ruch ze strony rządu, przynajmniej na likwidację Izby dyscyplinarnej, przywrócenie elementarnej niezależności sądów.
TVN24; Fakty po Faktach - 3 października 2021

Powrót do "Wiadomości" / Do góry